Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

sender

wpisy na blogu

Krótkie wyjaśnienie co do stanu faktycznego.

Blog:  sender
Data dodania: 2013-01-22
wyślij wiadomość

Zakład energetyczny: tu prawdopodobnie nie uda się nic wskórać. Otóż każą płacić. Złożyłem wprawdzie wniosek reklamacyjny, w którym wyjaśniłem moje stanowisko. Pan, ktróry reklamację przyjmował poinformował mnie, że przyjąć musi, więc przyjmuje, ale pomimo, iż życzy mi wszystkiego dobrego jest przekonany, że nie uda się tego tak załatwić. 

Postanowiłęm zatem wysłąć podobne pismo do Urzędu Regulacji Energetyki, który to ratuje konsumentów z opresji. Niestety oni także powiedzieli, że na chłopski rozum moje stanowisko jest oczywiste, jednak aby być w zgodzie z literą prawa niestety jestem na straconej pozycji. Będą jednak kontaktować się z Zakładem Energetycznym. 

 

Wybraliśmy także ekipy budowlane. Postąpiliśmy nieco na przekór innym i zdecydowaliśmy się na pracę z dwoma ekipami. Jedna od murowania druga od dachu. Napisałem nieco, ponieważ owe ekipy pracują zawsze razem, zatem nie powinno być sytuacji, w której dachowcy będą zrzucali wine na murarzy i odwrotnie.

Ustalone ceny z budowlańcami kształtują się następująco: murowanie: 36 tyś, dach 80zł za metr dachu, co da jakieś 19 tys za dach.

5Komentarze
azalia3  
Data dodania: 2013-01-22 09:07:22
dobry poleceni fachowcy to podstawa :) życze dużo cierpliwości w walce z Energetyką
odpowiedz
Data dodania: 2013-01-22 09:27:22
ceny zabójcze...my mamy 6tys za kondygnacje, a za dach 55zł za metr. Prąd i wodę mamy od sąsiada wiec z podłączeniem się nam nie spieszy
odpowiedz
sender  
Data dodania: 2013-01-22 09:31:34
Ceny na poziomie tych, które podały inne firmy, może odrobinę więcej. Ale są to ludzie polecani, zgodnie z opowieściami warto im dopłacić kilka tysięcy niż potem żałować. Ponadto panowie mają własne stemple, sporą część szalunków, itp.
odpowiedz
madic27  
Data dodania: 2013-01-22 14:54:17
co do murarki to sie nie orientuje bo u nas tatko wszystkie sprawy murarskie wykonuje ale co do dachu to jak pytałem jednego dach-dekera to krzyknął podobna cenę za metr( w cenie położeni drewnianego stropu-185m2).pozdrawiam...
odpowiedz
Data dodania: 2013-01-22 15:55:56
Super, ze ekipa wybrana - ze swojej strony moge tylko powiedziec, ze czasami warto rozłozyc sso na 2 etapy i zatrudnic 2 ekipy fachowcow... my mielismy na poczatku ekipe do całego sso, ale po murach poddasza przegonilismy własnie z obawy o dach i jeszcze z wielu innych powodow... a dekarze spisali sie potem super :)- pod Krakowem 60 zł/m dachu - ale to zalezy tez od ilosci luklarn, okien dachowych i jak skomplikowany dach... a murarka to tez przeciez zalezy co miesci sie w danym etapie i jak bardzo pokombinowany dom... wasz projekt w sumie podobny do naszego my za sso - dalismy 36,5 tys(12 tys dach)... pozdrawiam i powodzenia w spełnianiu marzen :)
odpowiedz

Ekipy budowlane wybrane.

Blog:  sender
Data dodania: 2013-01-15
wyślij wiadomość

Dobra wiadomość na dziś to to, że udało się już wyłonić zwycięzców w plebiscycie na najlepszą ekipę budowlaną. 

Zdecydowaliśmy, że budowę podzielimy na dwie firmy. Jedna od murowania, druga zaś od dachów.  Dobre jest to, iż są to firmy zaprzyjaźnione i pracujące z sobą od lat. Nie powinno zatem być problemów związanych ze zwalaniem winy z jednych na drugich. 

Dodatkowo chodzą słuchy, iż są to fachowcy nad fachowcami, do których warto nawet nieco dopłacić aby właśnie oni budowali. Nam udało się wynegocjować ceny na średnim poziomie, stąd nasza decyzja o współpracy właśnie z nimi.

 

Przyłącze energetyczne.

Blog:  sender
Data dodania: 2013-01-15
wyślij wiadomość

Kolejny pewnik z mojej listy pewników legł w gruzach. Otóż byłem przekonany, że działa posiada przyłącze do sieci, które w roku 2008 zostało opłacone przez ówczesnego właściciela działki.

Tymczasem dziś - otrzymałem warunki techniczne i umowe o wykonanie przyłącza. Jak się okazuje każa mi płacić po raz kolejny za swoje usługi. 

Nie bardzo rozumiem logikę zakładu energetycznego. Postanowiłem jutro się pokłóćić o to. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

2Komentarze
Data dodania: 2013-01-15 18:51:18
przerabiałam to samo, grozili mi kara za niedotrzymanie poprzedniej umowy, możne w twoim przypadku pomogłaby cesja opłaty wykonanej przez ówczesnego właściciela działki, spróbować nie zaszkodzi; życzę powodzenia
odpowiedz
sender  
Data dodania: 2013-01-15 18:53:43
W moim przypadku jest tak, że poprzedni właściciel (teść) miał w planie budowę domu, stąd załatwianie przyłącza. Otrzymał warunki, zapłacił, zrobili przyłącze. Finalnie jednak nie podpisał umowy o dostarczanie energii, więc umowę rozwiązali, pieniądze przelali na poczet wykonanych prac. Teraz mi każą płacić za wykonanie przyłącza. Jak dla mnie drugi raz za to samo.
odpowiedz

Pierwszy kłopot.

Blog:  sender
Data dodania: 2013-01-08
wyślij wiadomość

Coś dziś natchneło mnie na pisanie. Problem się pojawił. Wodny problem. Otóż nasza działka znajduje się pomiędzy dwiema innymi zamieszkanymi już. 

Na wszystkich trzech działakch zamontowane są już przyłącza wody z sieci. Niestety od sąsiada po lewej stronie nie została poprowadzona rura doprowadzająca wodę do pozostałych dwóch działek budowlanych. 

Kolejne niestety! Nie została ona poprowadzona jedynie na mapkach geodezyjnych, fizycznie natomiast jest zakopana w ziemi od 4 lat. Mało tego prace te wykonali pracownicy wydziału wodociągów z naszego urzędu gminy. W wytłumaczeniu usłyszałem, iż nie dopełniono obowiązków inwentaryzacyjnych po wykonaniu przyłącza. Co w efekcie zmusi mnie zapewne do przygotowania projektu owego przyłącza, w taki sposób, aby odzwierciedlał on stan faktyczny. 

Ostatnie niestety! Zapewne za ów projekt zapłacić będziemy musieli my sami. Jak macie jakieś pomysły jak wybrnąć z owego impasu to chętnie posłucham/poczytam.

 

8Komentarze
Data dodania: 2013-01-09 08:41:18
to zależy kto tego obowiązku nie wykonał. Jeśli to gmina robiła przyłącze lub wodociągi to na nich ciąży obowiązek oddania tej sieci do użytku. Jeśli robiła to osoba prywatna i tak działkę Wam sprzedała to albo się będziecie z nią o to kłócili albo sami zrobicie. Ale duże prawdopodobieństwo że to wodociągi robiły na zlecenie gminy - zadzwoń do wodociągów i do gminy. U mnie tak jest (nadal) z kanalizą - robiły wodociągi na zlecenie gminy - odbioru nie było i jeszcze trochę czasu do niego upłynie ale ja już podłączenie mam (do tego czego oficjalnie nie ma) a odbiór będzie dopiero jak skończą całą nitkę.
odpowiedz
Data dodania: 2013-01-09 08:42:16
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem ale według mnie to i tak za projekt musicie zapłacić bo nawet gdyby na mapie była ta rura wodna to musicie zrobic projekt przyłącza do domu. Gorsza jest odwrotna sytuacja, miałem taką. Nie było rury ani projektu. Jakieś 50m wodociągu sponsorowałem ja (od sąsiedniej działki w drodze) i oczywiście "dobrowolnie" oddałem nowo powstały wodociąg na własność PWiK. Projekt nie kosztował więcej mimo, iż zawierał także drogę.
odpowiedz
Data dodania: 2013-01-09 10:19:30
a macie już warunki przyłącza wody z wodociągów? Jeżeli nie to jak będziecie występować o te warunki to powiedzcie im że ta rura już jest w ziemi, niech ją uwzględnią. A projekt wodno-kanalizacyjny i tak musicie zrobić i za niego zabulić. Też się na początku wkurzyłam że ja płacę za rurę i robociznę a to przechodzi na własność wodociągów ale z drugiej strony jakby rura została moja to musiałabym płacić za dzierżawę drogi i terenu miejskiego w którym jest ta rura + wszystkie remonty.
odpowiedz
sender  
Data dodania: 2013-01-09 10:53:46
Rura poprowadzona już jest i idzie wzdłuż drogi przez naszą działkę, aż do działki sąsiada, który z niej właśnie pobiera wodę (mieszka już tam od 6 lat). Ja również mam podpisaną umowę o dostarczanie wody. I tu rodzi się paradoks, gdyż teoretycznie nie mam doprowadzonej rury :) i muszę wystąpić z wnioskiem o wydanie warunków do utworzenia przyłącza - tak mi w gminie powiedzieli. Dodatkowo mam rachunek z wodociągów za wykonanie owego przyłącza. @kataliza: o jakim projekcie Ty piszesz? Czy o tym, który doprowadzi wodę z przyłącza do domu, czy tym, który utworzy owo przyłącze, które jest już zrobione (od 6 lat).
odpowiedz
Data dodania: 2013-01-09 12:35:26
z tego co wiem to i tak będzie potrzebny projekt przyłączenia wody do domu (tzn od przyłącza w sieci - miejsca przyłączenia przewidzianego gdy owo było tworzone czyli 6 lat temu - do budynku) taki projekt robi się na podstawie warunków jakie wodociągi wystawiają (w których wszystko określają nawet umiejscowienie licznika). A jakiś licznik i kranik masz na działce?? Taką instalację wodociągi traktują jako ogrodową - nie na użytek domowy.
odpowiedz
Odpowiedź do sender
sender  
Data dodania: 2013-01-09 12:45:48
Jest studzienka w której jest licznik i zawory, czyli przyłącze jest. Z pogadanek z różnymi fachowcami od map i rur wyszło, że będę musiał zrobić projekt doprowadzenia rury do mojej studzienki, czyli taką podkładkę pod to co jest obecnie, co by to zalegalizować. Choć słowo zalegalizować sugeruje, że owe przyłącze było zrobione nielegalnie. Nic z tych rzeczy, zrobione było zgodnie z literą prawa, tak żeby nikt się nie czepiał później. Niestety czepia się :)
odpowiedz
Data dodania: 2013-01-09 13:49:44
procedura jest taka: - występujesz o warunki przyłącza budynku do wodociągów (przed oddaniem projektu do adaptacji architektowi) - wodociągi wydają warunki gdzie opisują gdzie masz się wpiąć, ile ma być studzienek, jaka rura itp. - idziesz z tymi warunkami i projektem domu do firmy która robi ci projekt przyłącza (ale to już można później w trakcie budowy domu)to jest projekt łączący główny wodociąg z zaworem w domu. Wodociągi w warunkach przyłącza poinformują cię co jest w twoim zakresie robót a co w ich. Najlepiej w momencie występowania o warunki do wodociągów pokazać im na mapce gdzie idzie ta rura i studzienka żeby uwzględnili to w warunkach, bo potem się okaże że każą wam się wpiąć w inne miejsce i będziecie mieli dwie rury na działce. Nawet jeżeli oficjalnie nie wspomną o tej rurze w warunkach to może wskażą to samo wpięcie gdzie jest podłączona ta rura i po prostu sobie ją wykorzystacie. Ale jak znam życie to pewnie ta studzienka nie spełnia już teraz norm i trzeba będzie ją wymienić. Jaką masz umowę na wodę? To była działka rekreacyjna? Jeżeli tak to procedura i tak cię nie ominie, nie ma zmiłuj, musisz przejść te wszystkie etapy wymienione wyżej.
odpowiedz
Odpowiedź do sender
sender  
Data dodania: 2013-01-09 14:13:48
@kataliza świetnie opisane - dzięki :) Zrobiliśmy dokładnie tak jak powyżej. Poszedłem do wodociągów z dwiema czystymi mapkami i trzecią ze szkicem stanu obecnego i poprosiłem aby wydali warunki takie jak na szkicu. Jeszcze raz dzięki za pomoc.
odpowiedz

Pierwsze oferty.

Blog:  sender
Data dodania: 2013-01-08
wyślij wiadomość

Ponieważ zdecydowaliśmy się nie wprowadzać większych zmian w gotowym projekcie, a nadmienię, iż wybraliśmy Biankę autorstwa Katarzyny Maciejewskiej zbieramy oferty na wykonanie owego budynku.

Pierwsze do nas spłynęły. Jak nie trudno było sie domyślić przekroczyły one nasze oczekiwania. W planach było wydanie kwoty około 40 tyś na ekipę budowlaną.

Tymczasem pierwsza oferta jaką otrzymaliśmy opiewała na kwotę 47 tyś zł i nie obejmowała stropu monolitycznego, a wykonany z bloczków teriva, nie obejmowała murowania ścianek działowych i wylania schodów, a takie właśnie chcemy - lane. Podsumowując finalna kwota to suma 55 tyś zł.

Druga z firm zaproponowała nam wybudowanie domu za 48tyś zł. Zdecydowanie korzystniej, tym bardziej, że w ramach tej kwoty otrzymujemy wszystko co w SSO być powinno. 

Czekamy jeszcze na wycenę dwóch innych firm, zobaczymy co z tego wyjdzie. 

2Komentarze
prusa  
Data dodania: 2013-01-08 22:56:27
Witamy na blogu. A co do wycen -- to sprawdza sie podobno (bo sama jetem przed castingiem ;) -- "szukajcie a znajdziecie ". Zatem powodzenia Tobie i wszystkim innym
odpowiedz
Data dodania: 2013-01-09 08:26:45
hej witam nowych inwestorów!! Dajcie sobie więcej czasu na szukanie ekipy. Ceny są bardzo różne np. w moim rejonie rozpiętość jest od 30 tyś do 100 tyś, więc im więcej czasu na szukanie i sprawdzanie tym lepiej.
odpowiedz
sender
ranga - mojabudowa.pl stały bywalec
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 47485
Komentarzy: 98
Obserwują: 26
On-line: 9
Wpisów: 33 Galeria zdjęć: 60
Projekt BIANKA
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - dolny zachodni sląsk
ETAP BUDOWY - VI - Instalacje wewnętrzne
ARCHIWUM WPISÓW
2015 luty
2014 marzec
2014 luty
2014 styczeń
2013 grudzień
2013 listopad
2013 październik
2013 wrzesień
2013 kwiecień
2013 marzec
2013 styczeń

OBECNIE NA BLOGU
1 niezalogowany użytkownik